Reklama

Wiadomości

Część Irlandii bez prądu. Sztorm Debi zaatakował zachodnie wybrzeże

Autor. Envato elements / @photovs

Sztorm Debi, który w poniedziałek wcześnie rano uderzył w zachodnie wybrzeże Irlandii, pozbawił prądu ok. 100 tys. domów w tym kraju i spowodował lokalne powodzie w środkowo-zachodniej części kraju. Sztorm przesuwa się obecnie w kierunku Wielkiej Brytanii.

Reklama

Z powodu nadchodzącego sztormu w ośmiu z 26 hrabstw Irlandii wprowadzono ostrzeżenia koloru czerwonego, oznaczające bezpośrednie zagrożenie życia. Przed południem przestały one obowiązywać, ale nadal w całym kraju pozostają w mocy ostrzeżenia pomarańczowe lub żółte.

Reklama

Wczesnym popołudniem operator sieci energetycznych ESB Network poinformował, że bez prądu pozostaje nadal ok. 70 tys. domów. Towarzyszące sztormowi ulewne deszcze wywołały lokalne powodzie, zwłaszcza w zachodniej prowincji Connacht, a wiatry, których prędkość dochodziła do 130 km/godz., i ulewy w całym kraju spowodowały zakłócenia w transporcie lotniczym i autobusowym.

Czytaj też

Debi, czwarty w tym sezonie sztorm przechodzący przez Wyspy Brytyjskie, przesuwa się w kierunku Morza Irlandzkiego i Wielkiej Brytanii, choć jego prędkość słabnie. Wczesnym popołudniem w poniedziałek w mocy pozostawały pomarańczowe ostrzeżenia w związku z wiatrem w północno-zachodniej Anglii oraz żółte ostrzeżenia w związku z wiatrem lub opadami w pozostałej części północnej Anglii, w północno-zachodniej Walii, w całej Irlandii Północnej i w północno-wschodniej Szkocji.

Reklama

Sztorm Debi przechodzi przez Wyspy Brytyjskie w niespełna dwa tygodnie po poprzednim, nazwanym Ciaran, który był przyczyną licznych powodzi i zakłóceń komunikacyjnych, ale w odróżnieniu od kontynentalnej części Europy nie spowodował ofiar śmiertelnych.

Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze