Reklama

Wiadomości

Argentyna: potężna susza niszczy finanse kraju. Ucierpiał „Spichlerz Ameryki”

Fot. Pixabay

Wielka klęska nieurodzaju zbóż, jaka dotknęła Argentynę - jednego z ich wielkich światowych eksporterów - nałożyła się na 109-procentową, najwyższą na świecie, po libańskiej, inflację i wszystkie prognozy przewidują jako skutek głębokiego kryzysu gospodarczego poważne zmiany polityczne w kraju rządzonym przez lewicę.

Reklama

Fala nienotowanych w tym stuleciu upałów, "historyczna susza", jak ją określają argentyńskie media, będzie miała bezpośrednie następstwa polityczne: już w kwietniu prezydent Alberto Fernandez ogłosił, iż następstwa suszy sprawiają, że czuje się zmuszony zrezygnować z ubiegania się o reelekcję w tegorocznych październikowych wyborach.

Reklama

Przyczyną katastrofalnej suszy są coraz słabsze od 2020 roku opady deszczu.

Światowa Organizacja Meteorologiczna oceniła, że jest to następstwo zmian klimatycznych spowodowanych ludzką działalnością skutkującą zmniejszeniem opadów w porze deszczowej i podniesieniem temperatury globalnej.

Reklama

W Argentynie dotknięte kilkuletnią suszą są olbrzymie obszary uprawy zbóż w prowincjach Buenos Aires, Santa Fe i Cordoba – wiele milionów hektarów żyznej ziemi uprawnej zwanych często "spichlerzem Ameryki".

Głębokie wiercenia kontrolne gruntu przeprowadzone na tych obszarach wykazały, że "woda znikła" - napisał w środowej korespondencji z Argentyny brazylijski dziennik "Folha de Sao Paulo".

"Nigdy czegoś takiego nie widzieliśmy" – cytuje gazeta opinie argentyńskich ekspertów. "Wielu rolników i hodowców na tych urodzajnych argentyńskich terenach wyprzedało za bezcen swoje krowy, ponieważ padłyby z braku wody" - dodaje "Folha".

"Susza – cytuje dziennik wypowiedź Cecylii Conde, szefowej argentyńskiej Giełdy Zbożowej w Buenos Aires - oznacza mniejsze zbiory, mniejszy eksport i załamanie się całego łańcucha produkcyjnego w argentyńskiej produkcji rolno-hodowlanej oraz w rezultacie wyschnięcie głównego źródła dewiz, jakim jest dla Argentyny eksport produktów hodowlanych. Tymczasem rezerwy dewizowe kraju są na wyczerpaniu".

Według ekspertów Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) Argentyna w następstwie kilkuletniej klęski suszy może utracić obecnie na rzecz Brazylii pozycję największego światowego eksportera niektórych odmian zbóż i mieć poważne trudności ze spłatą kredytu, jaki zaciągnęła w MFW w wysokości 44 miliardów dolarów.

Według dziennika "Folha de Sao Paulo" prawdopodobne polityczne następstwa załamania się produkcji zbóż i hodowli w Argentynie "również będą niezwykle poważne".

"Mogą one sprawić, że 80 do 90 procent spośród 250 tysięcy argentyńskich hodowców bydła zagłosuje tym razem na opozycję" - pisze brazylijski dziennik.

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze

    Reklama