Wiadomości
A. Szłapka: przepisy dyrektywy budynkowej nie mogą być dotkliwe dla Polaków
Będziemy pracować nad implementacją nowej unijnej dyrektywy ws. poprawy charakterystyki energetycznej budynków tak, aby nowe rozwiązania nie były dotkliwe, tylko żeby to pomagało w rozwoju Polski – zapowiedział w środę minister ds. Unii Europejskiej Adam Szłapka.
12 kwietnia UE przyjęła już oficjalnie nową, zmienioną dyrektywę ws. poprawy charakterystyki energetycznej budynków. Przepisy mają m.in. pomóc Europejczykom w obniżeniu rachunków za energię i poprawić ich jakość życia oraz uruchomić falę renowacji w całej UE. Dyrektywa jest częścią strategii Zielonego Ładu. Dyrektywa zakłada pełną bezemisyjność nowych budynków.
Od stycznia 2028 r. wszystkie nowe budynki publiczne będą musiały być w pełni niezależne od paliw kopalnych; dwa lata później reguła ta dotyczyć będzie też wszystkich innych nowych budynków. Także dotychczas stosowane w budynkach tradycyjne metody ogrzewania, jak piece opałowe, będą musiały być stopniowo wycofywane na rzecz instalacji wykorzystujących zieloną energię, w tym energię słoneczną.
Adam Szłapka w rozmowie z Radiem Zet zapowiedział, takie prace nad implementacją nowej dyrektywy unijnej, aby nowe rozwiązania nie były dotkliwe. Na uwagę, że wprowadzenie nowych norm generuje wysokie koszty remontu, odparł: „Właśnie dlatego Polska nie poparła tej dyrektywy”.
Poinformował, że sprawą zajmuje się ministerstwo rozwoju i technologii. Jak podkreślił, dyrektywa budynkowa to „projekt, który był zmieniany, Polska nie poparła tego rozwiązania”. „Będziemy jeszcze nad tym pracować, nad samą implementacją, tak, aby to nie było w żaden sposób dotkliwe, tylko żeby pomagało w rozwoju Polski” – oznajmił minister.