Wiadomości
Europa skupuje gaz z całego świata, cierpią biedniejsze państwa
Według Międzynarodowej Agencji Energetycznej łączny wolumen światowego rynku gazu w 2022 roku wyniósł ok. 4100 mld m3. Wzrost zakupów skroplonego gazu ziemnego (LNG) przez Niemcy i inne kraje europejskie w ramach próby przezwyciężenia uzależnienia od rosyjskich węglowodorów spowodował wzrost cen gazu na rynku światowym i sprawił, że stał się on mniej dostępny dla krajów biednych i rozwijających się.
Poinformował o tym niemiecki dziennik Handelsblatt , powołując się na dane z badania rynku firmy Icis. „W swoim szaleństwie zakupów Europa podnosi rynkowe ceny gazu na całym świecie, wypychając w ten sposób z rynku konsumentów wrażliwych na ceny" – powiedział Andreas Schroeder, ekspert ds. gazu w firmie Icis.
Z globalnego wolumenu obrotu gazem, 4100 mld m3, LNG stanowiło około 550 miliardów metrów sześciennych. m (13%). Ze względu na istnienie kontraktów długoterminowych na dostawy paliwa płynnego Niemcy i inne kraje europejskie musiały kupować gaz na podstawie kontraktów krótkoterminowych z zawyżoną ceną. Umożliwiło to zapełnienie podziemnych magazynów w Europie przed sezonem grzewczym, ale jednocześnie spowodowało gwałtowny wzrost kosztów surowców energetycznych. Z badania Icis wynika, że wzrost dostaw LNG do Europy pod koniec minionego roku był rekordowy: Belgia zwiększyła je o 167 proc., Francja - o 99 proc. Kraje te kupowały też gaz dla Niemiec, gdyż do grudnia 2022 r. w Niemczech nie było terminali do odbioru skroplonego błękitnego paliwa.
Czytaj też
Na tle rosnących zakupów LNG w Europie, nastąpił gwałtowny spadek dostaw w krajach azjatyckich i rozwijających się. Wśród poszkodowanych w tym kontekście są Brazylia (-72%), Chiny (-21%), Pakistan (-18%), Indie (-17%) i Japonia (-3%). Oprócz ogólnego wzrostu cen, Icis podaje takie przyczyny, jak ograniczenia związane z koronawirusem w Chinach, powodzie i deszcze monsunowe, które sparaliżowały pakistańską gospodarkę, a także duże uzależnienie brazylijskiej energetyki od elektrowni wodnych. Eksperci przewidują, że po zniesieniu ograniczeń epidemicznych Chiny zwiększą zużycie gazu i zastąpią Japonię jako największego na świecie konsumenta LNG. Wzrost zakupów błękitnego paliwa spodziewany jest również na innych rynkach wschodzących.
Ceny gazu na rynku europejskim poszybowały w górę po tym, jak w lato 2021 r. Gazprom opróżnił swoje magazyny w Niemczech, Austrii, Holandii i Czechach powodując strach przed niedoborami i pompując ceny. Kolejny etap manipulacji rynkiem nastąpił w 2022 r., gdy rosyjski monopolista stopniowo zmniejszał przepływ niebieskiego paliwa do Europy. To właśnie przez działania Rosji europejskie państwa były zmuszone do szukania surowca w innych częściach świata i oferowania bardzo wysokich cen. De facto to Rosja odpowiada za zmniejszone dostawy gazu ziemnego do państw rozwijających się.