Gaz
MAE: Popyt na gaz będzie niższy o ok. 120 miliardów metrów sześciennych
Międzynarodowa Agencja Energetyczna podniosła swoją prognozę globalnego zapotrzebowania na gaz w roku 2020, zauważając równocześnie, że mamy do czynienia z największymi spadkami w historii - informuje agencja Reutera.
MAE poinformowała, że spodziewa się obecnie spadku popytu rok do roku na poziomie 3% - odpowiada to ok. 120 miliardom metrów sześciennych gazu. Oznacza to, że zapotrzebowanie wyniesie 3886 mld m3. To ważna informacja, ponieważ jeszcze w czerwcu prognozowano obniżkę wynoszącą 4%, tj. ok. 150 mld m3.
Szef agencji, Fatih Birol, oświadczył, że "od czerwca globalny popyt na gaz stopniowo się odradza, napędzany głównie przez rynki wschodzące". Przestrzegł równocześnie przed pokusą powrotu do "business as usual". Na prognozy negatywnie wpływają m.in. rosnąca liczba przypadków COVID-19 oraz perspektywa przedłużającej się pandemii. Nieco bardziej optymistycznie jawi się przyszły rok, w którym spodziewany jest wzrost na poziomie 3%.
Jednym z najbardziej poszkodowanych segmentów rynku gazowego jest LNG, którego wolumen kontraktowy spadł z 95 mld m3 w 2018, do 35 mld w trzech pierwszych kwartałach 2020 r. Z danych MAE wynika również, że w ciągu najbliższych pięciu lat wygasa ponad 30% obowiązujących umów na dostawy LNG. W tym samym okresie o 1/5 wzrosną globalne moce produkcyjne. To dobra sytuacja dla klientów, jak np. PGNiG, ale raczej kiepska dla eksporterów skroplonego gazu.