Reklama

Elektromobilność

Francja zakończy sprzedaż samochodów benzynowych i diesli?

Fot. Pixabay
Fot. Pixabay

Francuski minister ds. ekologii poinformował o planach rządu w świetle, których samochody zasilane benzyną i olejem napędowym mają być sprzedawane nad Sekwaną tylko do roku 2040 - informuje agencja Reutera.

Nicolas Hulot wziął udział w prezentacji działań mających na celu utrzymanie tempa realizacji tzw. porozumienia paryskiego. Minister przedstawił szereg aktywności, ogniskujących się wokół sześciu tematów oraz 23 propozycji natury politycznej - w jego wystąpieniu zabrakło jednak szczegółowych informacji o sposobach realizacji założonych celów.

Hulot podkreślił, że w związku z decyzją USA o wycofaniu się z ustaleń COP21, Francja postanowiła postawić sobie bardziej ambitne cele i stać się krajem „neutralnym węglowo” do roku 2050. Jego zdaniem będzie to determinowało presję na dokonanie stosownych inwestycji. 

W pierwszej połowie 2017 roku samochody napędzane paliwami kopalnymi (szeroko rozumianymi) stanowiły 95,2 % wszystkich nowych samochodów we Francji. Pojazdy zasilane energią elektryczną wypadają wciąż blado, a ich udział w rynku wynosi 1,2%.

Hulot powiedział również, że nawet jeśli Francja jest dzisiaj w tyle, pod kątem działań na rzecz elektromobilności, za takimi krajami jak np. Szwecja, to nie gasi to jej ducha, aby zakończyć sprzedaż diesli i samochodów benzynowych w 2040 r.

Zobacz także: Eksperci: w 2017 roku na europejskich drogach będzie 700 tys. elektroaut

Zobacz także: Volvo: po 2019 r. nowe modele tylko z napędem elektrycznym albo hybrydowym

Reklama
Reklama

Komentarze