Elektromobilność
Elektromobilna wojna na wtyczki
Według informacji agencji Reuters, firmy tworzące sieć IONITY (m.in. BMW, Daimler, Ford oraz Volkswagen z Audi i Porsche), mają nadzieję, że Combined Charging System (CCS Combo) stanie się na świecie powszechnym standardem, co da im przewagę nad rywalami używającymi innych systemów ładowania EV.
Obecnie, Tesla oraz producenci europejscy i azjatyccy wykorzystują różne rodzaje wtyczek do ładowania samochodów elektrycznych, jednak już od dawna podnoszą się głosy, że standaryzacja w tym zakresie jest nieuniknionym rozwiązaniem z uwagi na potrzebę utrzymania kosztów na odpowiednio niskim poziomie i wygodę kierowców.
Firmy motoryzacyjne, inwestujące już teraz w system, który w przyszłości stanie się normą, będą czerpać korzyści z faktu posiadania rozbudowanej infrastruktury – ich samochody będą atrakcyjniejsze dla potencjalnych klientów. Z drugiej strony, producenci, którzy wspierali pozostałe technologie ładowania, mogą stanąć przed koniecznością dostosowania linii produkcyjnych i projektowanych pojazdów do nowego standardu, co wygeneruje dodatkowe koszty.
Według wyliczeń szwajcarskiej firmy UBS, budowa infrastruktury ładowania EV pochłonie w ciągu ośmiu kolejnych lat równowartość 360 miliardów dolarów. W przeciwnym wypadku dostępność stacji ładowania może nie nadążyć za rosnącym popytem na samochody elektryczne.
Jak zauważa Reuters, elektromobilność jest stosunkowo na wczesnym etapie rozwoju i trudno przewidzieć, który z systemów ładowania stanie się w przyszłości obowiązującym standardem.
Oprócz CCS, można wymienić trzy najważniejsze, konkurencyjne systemy szybkiego ładowania: ten opracowany przez Teslę, wspierany przez producentów japońskich CHAdeMO oraz GB/T – rozpowszechniony na największym globalnym rynku pojazdów elektrycznych tj. Chinach.
Pasquale Romano, dyrektor generalny ChargePoint, jednego z największych na świecie operatorów stacji ładowania EV na świecie, uważa, że z czasem pozycję dominującą osiągnie prawdopodobnie CCS. Wskazują na to m.in. niedawne wydarzenia z Korei Południowej, w której Combined Charging System został uznany za system standardowy.
Obecnie, na świecie funkcjonuje ok. 7 000 punktów ładowania obsługujących ten standard, z czego ponad połowa na Starym Kontynencie. System może liczyć na wsparcie ze strony instytucji Unii Europejskiej. Tymczasem, równolegle działa też 16 639 punktów kompatybilnych z CHAdeMO oraz 8 496 Superładowarek Tesli. Dla porównania, w Chinach funkcjonuje 127 434 stacji obsługujących standard GB/T.
Rynek w Państwie Środka jest na tyle istotny, że nawet Tesla zapowiedziała w październiku 2017 r. dostosowanie sprzedawanych tam samochodów (Modelu S i X) do systemu GB/T.
Cele twórców IONITY są zatem bardzo ambitne, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że zapowiedzieli oni wybudowanie w ramach sieci 400 punktów ładowania do 2020 r.
pam/ORPA