Wiadomości
Turecki armator chce wysłać pływające elektrownie na Ukrainę
Turecki koncern energetyczny Karpowership prowadzi rozmowy w sprawie wysłania na Ukrainę statków służących do wytwarzania energii, które wesprą infrastrukturę energetyczną. Jednym z warunków jest zabezpieczenie floty przed dzianiami wojennymi na Morzu Czarnym.
Turecki koncern energetyczny i zarazem morski armator – Karpowership – przekazał informację, że trwają obecnie rozmowy na temat wysłania trzech jednostek, które miałby przybić do Odessy, największego portu Ukrainy. Statki o łącznej mocy 300 MW wytworzyłyby wystarczająco dużo energii, aby zaspokoić niecały milion gospodarstw domowych.
Jak powiedziała członkini zarządu Karpowership Zeynep Harezi, obecnie trwają rozmowy na ten temat z władzami miasta oraz ukraińskimi przedsiębiorstwami energetycznymi.
Harezi wskazała, że umowa mogłaby wymagać wsparcia ze strony ONZ. „Myślę, że będziemy potrzebować zgody Organizacji, aby to zrealizować, z takimi samymi wyjątkami jakie zostały zawarte przy umowie zbożowej". Odniosła się w ten sposób do umowy wynegocjowanej przez ONZ i Turcję, która pozwoliła Ukrainie na eksport zboża drogą morską z Odessy bez ingerencji Rosji.
Czytaj też
Karpowership podkreśla, że statki mogłyby wpłynąć na wody Ukrainy wyłącznie po wcześniejszym ustaleniu wszystkich aspektów związanych z bezpieczeństwem floty.
W zależności od potrzeb, prąd z pływających elektrowni może popłynąć w ukraińskich liniach jeszcze w tym roku. „Statki są gotowe do użytku i możemy je rozmieścić w dowolnym miejscu w ciągu trzech tygodni" – powiedziała Harezi.
Spółka Karpowership jest armatorem 36 statków służących do produkcji energii elektrycznej. Statki typu Powerships są kierowane głównie do państw, które nie posiadają odpowiedniej infrastruktury, a także od krajów dotkniętych kataklizmem czy awarią.
Wraz z nadejściem zimy i spadającymi temperaturami, na Ukrainie narosły obawy związane z dostawami energii. W związku z tym coraz więcej państw Unii Europejskiej deklaruje się do przekazania sprzętu niezbędnego do odbudowy ukraińskiego systemu energetycznego. Niedawno Litwa poinformowała, że w najbliższym czasie planuje przekazać kolejną transzę pomocy w postaci transformatorów oraz innych urządzeń, za łączną sumę ponad 2 milionów euro.