Wiadomości
Rekordowe ulewy w Toronto. Mieszkańcy bez prądu przez wiele godzin
Rekordowe ulewy we wtorek przed południem spowodowały wielogodzinne wyłączenia prądu w największym kanadyjskim mieście Toronto, zalania wielu ważnych ulic i podtopienia budynków.
W szczytowym momencie wyłączeń, wczesnym popołudniem, 167 tys. odbiorców nie miało prądu w Toronto, osiem godzin później bez prądu było wciąż ok. 50 tys. odbiorców – informowało Toronto Hydro, dostawca prądu w mieście.
Interaktywna mapa wyłączeń prądu we wtorek wieczorem pokazywała rejony, w których naprawy zakończą się dopiero w środę. Firmy telekomunikacyjne informowały użytkowników o problemach z dostępem do internetu.
Zamknięta została, z powodu zalania występującą z brzegów rzeką Don, autostrada Don Valley Parkway (DVP) ważna arteria komunikacyjna we wschodniej części Toronto. Jak informowały media, strażacy uratowali 12 osób w podtopieniach na DVP, w tym jedna z tych osób chroniła się na dachu samochodu.
Meteorolodzy zapowiadali na wtorek ulewne deszcze w Toronto i całej metropolii, czyli GTA, do 110 mm opadów. Na międzynarodowym lotnisku Pearsona, na zachód od Toronto, zarejestrowano ok. 100 mm deszczu, a w śródmieściu Toronto ok. 76 mm deszczu – podawały media.
Czytaj też
We wtorek po południu władze ogłosiły alarm powodziowy, ostrzegając przed przebywaniem w pobliżu rzek i jeziora Ontario. W mediach społecznościowych od wtorku przed południem mieszkańcy zamieszczali wiele zdjęć i filmów pokazujących wysoki poziom wody na ulicach. Zalana została ważna stacja przesiadkowa w śródmieściu Toronto, Union Station, a pociągi metra przez wiele godzin nie zatrzymywały się na tej stacji.
Media cytowały meteorologów, którzy określili sytuację pogodową we wtorek jako wyjątkową, ponieważ nie była to jedna burza z ulewą tylko seria burz z ulewami, które przeszły nad Toronto. Opady były bardzo intensywne, do 30 mm w ciągu pół godziny.
Poprzedni rekord opadów zanotowano w 2013 r., 11 lat i osiem dni przed wtorkową ulewą, wówczas w Toronto spadło 126 mm deszczu.
Cytowani w mediach specjaliści zwracali uwagę, że miasto nie jest dostosowane do ulewnych opadów, które w związku ze zmianą klimatu zdarzają się coraz częściej. W Toronto znikło wiele niezabudowanych terenów i obszarów podmokłych, które poprzednio wchłaniały nadmiar opadów. Burmistrz Toronto Olivia Chow mówiła podczas konferencji prasowej we wtorek, że miasto spodziewa się podwojenia liczby dużych opadów deszczu w ciągu 15 lat.