Reklama

Analizy i komentarze

Potężny cios w atom. Upadł ważny projekt w USA, taki sam miał powstać w Polsce

Fot. Flickr
Fot. Flickr

Firma NuScale zajmująca się projektowaniem małych modułowych reaktorów jądrowych poinformowała o wygaszeniu projektu budowy zespołu sześciu takich jednostek. Miał to być pierwsze komercyjne przedsięwzięcie tej spółki.

Reklama

W nocy ze środy na czwartek polskiego czasu amerykańska spółka NuScale poinformowała o rozwiązaniu - za porozumieniem stron - projektu prowadzonego z Utah Associated Municipal Power Systems (UAMPS) ws. realizacji tzw. Carbon Free Power Project (CFPP). Przedsięwzięcie to miało polegać na budowie sześciu modułów SMR (Small Modular Reactor, mały modułowy reaktor jądrowy) typu VOYGR o mocy 77 MW każdy.

Reklama

W oświadczeniu spółki wskazano, że powodem zakończenia przedsięwzięcia jest zbyt małe zainteresowanie rynkowe projektem, przez co obie strony uznały, że najrozważniej będzie z niego zrezygnować.

Według zamierzeń, miał to być pierwszy komercyjny projekt NuScale. Brał w nim udział amerykański Departament Energii. Pierwszy moduł miał zostać oddany do użytku w roku 2029, budowa reszty kompleksu miała zakończyć się w roku 2030. Teraz projekt ma zostać wygaszony.

Reklama

Co ważne, projekt bliźniaczy względem CFPP chce realizować z NuScale polska spółka KGHM. W lipcu tego roku dostała ona od Ministerstwa Klimatu i Środowiska decyzję zasadniczą na wybudowanie modularnej elektrowni jądrowej o mocy 462 MW składającej się z sześciu modułów, każdy o mocy 77 MW.

Czytaj też

Opublikowane przez NuScale oświadczenie zawiera komentarze przedstawicieli obu stron pracujących nad przedsięwzięciem. „Nasza praca nad projektem CFPP na przestrzeni ostatnich dziesięciu lat doprowadziła technologię NuScale do etapu komercyjnego wdrożenia; osiągnięcie tego kamienia milowego jest ogromnym sukcesem, który będziemy kontynuować, współpracując z przyszłymi klientami” - twierdzi prezes NuScale John Hopkins.

Z kolei Mason Baker, prezes Utah Associated Municipal Power Systems, stwierdził, że decyzja jest „rozczarowująca”, ale wyjaśnił, że w ten sposób zabezpiecza interesy swojej organizacji. „Ta decyzja jest najlepszym rozwiązaniem dla członków UAMPS uczestniczących w projekcie, a robienie tego, co najlepsze dla tych osób i podmiotów zawsze będzie naszym światłem przewodnim przy tego typu decyzjach”.

Pierwsze problemy z Carbon Free Power Project pojawiły się już w styczniu tego roku, kiedy firma NuScale ogłosiła że koszty produkcji energii elektrycznej z tego przedsięwzięcia będą wyższe niż pierwotnie zakładano - skoczyły one z 58 do 89 dolarów za MWh, co oznacza wzrost o ponad 50%.

Informacje te uderzyły w wycenę akcji NuScale na giełdzie. W chwili zakończenia prac nad tym materiałem ich wycena spadła z 3,10 USD do 2,23 USD.

Reklama
Reklama

Komentarze