Reklama

Jeszcze wczoraj światowe media sugerowały, że OPEC dojdzie wieczorem do porozumienia w sprawie ograniczenia wydobycia ropy. Miałoby to w efekcie doprowadzić do wzrostu jego ceny.

Zgodnie z informacjami przytoczonymi przez agencję Ria Novosti miałoby ono polegać na sześciomiesięcznym zamrożeniu produkcji krajów zrzeszonych w kartelu (mimo, że podczas szczytu w Algierze mówiono o 12 miesiącach). Realizację umowy minitorowałby specjalny zespół techniczny. 

Napływające dziś informacje sugerują jednak, że OPEC nie osiągnął porozumienia ze względu na stanowisko Iranu i Iraku.

Warto przypomnieć, że pod koniec września na nieformalnym spotkaniu OPEC w Algierii uzgoniono limit produkcyjny dla krajów zrzeszonych w kartelu  w przedziale 32,5-33 mln baryłek ropy dziennie, ale nie sprecyzowano w jaki sposób ograniczenia zostaną nałożone na poszczególne państwa. Z tego powodu część komentatorów spekulowała, że umowa może nie wejść w życie.

Ostateczna decyzja w sprawie porozumienia zostanie ogłoszona na oficjalnym spotkaniu OPEC, które odbędzie się 30 listopada w Wiedniu.

Zobacz także: Zaleski: Małe szanse na sukces szczytu OPEC

Reklama

Komentarze

    Reklama