Atom
KE reaguje na „upuszczenie” reaktora budowanej na Białorusi elektrowni atomowej
Przedstawiciele Komisji Europejskiej odwiedzą w przyszłym tygodniu Białoruś by przedyskutować z władzami tego kraju kwestie bezpieczeństwa projektu budowy elektrowni atomowej w Ostrowcu. Budzi on spore kontrowersje w Europie (szczególnie na Litwie) m.in. ze względu na incydent „upuszczenia” reaktora podczas jego montażu – co miało miejsce 10 lipca.
Jak poinformowało białoruskie MSZ: wizyta przedstawicieli KE ma dotyczyć głównie kwestii związanych z bezpieczeństwem nowej siłowni jądrowej, a także przeprowadzenia związanych z tą inwestycją stress-testów. W spotkaniach dwustronnych mają uczestniczyć urzędnicy z MSZ, Ministerstwa Sytuacji Nadzwyczajnych i przedstawiciele spółki Gosatomnadzor nadzorującej budowę elektrowni.
Warto przypomnieć, że w lipcu białoruskie media poinformowały, że na budowie elektrowni atomowej w Ostrowcu doszło do wypadku. Do incydentu miało dojść 10 lipca br. podczas montażu reaktora. Ważące ok. 330 ton urządzenie zerwało się z rusztowania i z wysokości ok. 4 metrów spadło na betonowe podłoże. Przedstawiciel Rosatomu, będącego głównym realizatorem projektu, potwierdził, że incydent miał miejsce. Podkreślił jednak, że jego znaczenie jest przeceniane.
Zobacz także: Rosatom: Reaktor atomowy w Ostrowcu nie został uszkodzony