„Dyskutujemy o wielu kwestiach związanych z energią - zarówno z producentami, jak i konsumentami - ale nie wypowiadamy się na ich temat” - mówił Tord Lien odpowiadając na pytanie dotyczące spotkania z przedstawicielami Rosji. Dodał także, iż wierzy w możliwości samoregulacyjne rynku.
W dalszej części wypowiedzi norweski minister odniósł się do zachodnich sankcji nałożonych na Moskwę - wpłynęły one wprawdzie na działalność części koncernów, ale jako takie nie stanowią, w jego opinii, realnej przeszkody w rozwijaniu bilateralnej współpracy.
Od stycznia 2014 roku ze względu na problemy w sektorze ropy 30 tysięcy Norwegów straciło pracę. Bezrobocie wzrosło do 4,6 procent, do największego poziomu w ciągu ostatnich dziesięciu lat. Według szacunków przygotowanych przez biznesową gazetę Dagens Næringsliv, jeśli ceny ropy pozostaną na obecnym poziomie, Norwegia straci 2/3 zysków z jej produkcji.
Zobacz także: MAE: To nie koniec rewolucji łupkowej
Zobacz także: W Teksasie rozpoczęło się "naftowe Davos"