Reklama

Górnictwo

Ukraina: Władze kopalń "zastraszają strajkujących górników"

Fot. Pixabay
Fot. Pixabay

Pogarsza się stan zdrowia górników w Krzywym Rogu na Ukrainie, którzy od trzech tygodni nie wyjeżdżają na powierzchnię. Kierownictwo kopalń zastrasza strajkujących i wywiera na nich presję psychologiczną - oznajmił szef Niezależnego Związku Zawodowego Górników Ukrainy Mychajło Wołynec.

W ramach strajku w czterech kopalniach rudy żelaza pod ziemią pozostaje 121 górników. Jak podkreślił w środę Wołynec, strajk jest kontynuowany "mimo zastraszania i psychologicznej presji ze strony kierownictwa".

Zaznaczył też, że w związku z podwyższoną wilgotnością pogarsza się stan zdrowia strajkujących pod ziemią. Dodał, że strajk trwa mimo "ignorowania humanitarnej katastrofy ze strony najwyższego kierownictwa państwa".

W poniedziałek pod ziemią pozostawało 149 górników.

W Kijowie i Krzywym Rogu organizowane są akcje poparcia dla strajkujących, którzy domagają się polepszenia warunków pracy, w tym podwyższenia minimalnego wynagrodzenia do 1000 euro - podała ukraińska redakcja Radia Swoboda. Zwracają się też do administracji o to, by osoby, biorące udział w strajku, nie były prześladowane.

W związku z sytuacją w zakładach ukraiński premier Denys Szmyhal polecił szefowi dniepropietrowskiej obwodowej administracji państwowej zainicjowanie dialogu między kierownictwem Krzyworoskiego Kombinatu Rud Żelaza, w skład którego wchodzą te kopalnie, i jego pracownikami.

W ubiegłym tygodniu przedsiębiorstwo wydało oświadczenie, w którym stwierdzono, że górnicy "zgodnie z własną decyzją i naruszając harmonogram pracy" pozostają pod ziemią i nie przekazali administracji w sposób oficjalny swoich żądań, ani nie wyznaczyli przedstawicieli do negocjacji. Według kombinatu działania protestujących nie kwalifikują się do uznania jako strajk.

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze

    Reklama