Reklama

Górnictwo

Śląskie: 41 przypadków wyzdrowienia i 6 nowych zakażeń koronawirusem w kopalniach

Fot. Pixabay
Fot. Pixabay

41 kolejnych górników z Polskiej Grupy Górniczej (PGG), Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW) i kopalni Silesia pokonało minionej doby koronawirusa. W tym czasie odnotowano sześć nowych zakażeń.

Z przekazanych PAP danych spółek węglowych wynika, że poniedziałek jest dwunastym z kolei dniem, kiedy zmalała liczba zakażonych koronawirusem pracowników śląskich kopalń. Obecnie z infekcją SARS-CoV-2 zmaga się 865 osób, o 35 mniej niż w niedzielę.

W PGG minionej doby wyzdrowiały 32 kolejne osoby. W sumie koronawirusa w tej spółce pokonało 2471 pracowników (blisko 78 proc.) z 3180 zakażonych od początku pandemii. W tej spółce choruje obecnie 709 osób, największą grupę zainfekowanych stanowią górnicy z kopalń Chwałowice i Bielszowice. 835 pracowników PGG jest na kwarantannie.

W JSW odnotowano minionej doby jedno nowe zakażenie i dwa przypadki pokonania infekcji. Liczba osób, u których od początku pandemii badania potwierdziły SARS-CoV-2, wynosi 4122, z czego 4040 osób (ok. 98 proc.) jest już wyleczonych.

W prywatnej kopalni Silesia w Czechowicach-Dziedzicach do poniedziałku zanotowano łącznie 298 przypadków infekcji SARS-CoV-2 – od wtorku nie przybyło tam nowych zakażeń. Wyzdrowiały 224 osoby (ok. 75 proc.) – od niedzieli siedem kolejnych. Nadal chorują 74 osoby. 22 pracowników zakładu przebywa na kwarantannie.

Łącznie, według poniedziałkowych danych spółek węglowych, od początku epidemii koronawirusem zakaziło się 8 tys. 190 górników z PGG, JSW, spółki Węglokoks Kraj (gdzie wszyscy już wyzdrowieli) i prywatnej kopalni Silesia. Około 90 proc. zakażonych już wyzdrowiało.

Według najnowszych danych sanepidu w woj. śląskim – gdzie zanotowano najwięcej w kraju zakażeń – badania potwierdziły koronawirusa w sumie u 19 tys. 811 osób (o 98 więcej niż w niedzielę). Liczba ozdrowieńców wzrosła minionej doby o 100 – do 17 tys. 15. W regionie zmarło 460 osób. Hospitalizowanych są 274 osoby z zakażaniem lub podejrzeniem zakażenia.

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze

    Reklama