Reklama

Ropa

Ropa w Stanach drożeje

Fot. Pixabay
Fot. Pixabay

Ceny ropy w USA rosną już trzecią sesję. Eksperci z krajów OPEC+ sugerują mocniejsze obniżenie dostaw ropy przez kartel i jego sojuszników, aby wesprzeć notowania surowca na globalnych giełdach paliw, osłabione przez epidemię koronawirusa - informują maklerzy.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na kwiecień na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 47,86 USD, po zwyżce ceny o 1,44 proc.

Ropa Brent w dostawach na kwiecień na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie jest wyceniana po 52,54 USD za baryłkę, wyżej o 1,33 proc.

W czwartek rozpocznie się dwudniowe ministerialne spotkanie producentów ropy z Organizacji Krajów Eksportujących Ropę (OPEC) i sojuszników spoza tej grupy.

Producenci ropy rozważą działania, które wsparłyby ceny surowca po tym, jak zmalał na niego popyt na skutek wybuchu epidemii koronawirusa.

Eksperci techniczni z OPEC+ zasugerowali już, aby kartel i inni dostawcy ropy obniżyli w II kw. 2020 r. podaż surowca o 600.000 do 1 miliona baryłek dziennie.

"Rynek wycenia aż do 1 miliona baryłek ropy dziennie mniej po spotkaniu OPEC+" - mówi Vandana Hari z Vanda Insights.

"Producenci ropy mogą jeszcze mocniej zaskoczyć rynki na tym spotkaniu, jeśli chcą większych wzrostów cen ropy" - dodaje.

Kraje OPEC+ chcą działać, bo wtorkowa nadzwyczajna decyzja amerykańskiej Rezerwy Federalnej o cięciu stóp procentowych nie zdołała wywołać odbicia na rynku akcji.

Fed obniżył główną stopę procentową o 50 pb do 1,00-1,25 proc. W oświadczeniu poinformowano, że obniżono stopy procentowe, aby chronić najdłuższą w historii ekspansję gospodarczą w USA.

„Koronawirus stanowi stale ewoluujące ryzyko dla działalności gospodarczej w USA” - napisano w oświadczeniu Fedu.

Tymczasem analitycy Goldman Sachs prognozują, że popyt na ropę w tym roku zmniejszy się o 150.000 baryłek dziennie.

W ciągu ostatnich 3 sesji ropa WTI na NYMEX zyskała ok. 7 proc., po tym jak w ub. tygodniu staniała o 16,2 proc. - najmocniej od czasu kryzysu finansowego w 2008 r.

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze

    Reklama