Reklama

Ropa

Czyżewski: „Ceny ropy powinny spadać”. Co wpływa na wzrost cen paliw na świecie?

Fot.: Energetyka24
Fot.: Energetyka24

Główny ekonomista PKN Orlen Adam Czyżewski na specjalnym briefingu prasowym 18 maja skomentował sytuację panującą na światowych rynkach ropy naftowej i przyczyny, dla których na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy cena surowca typu Brent wzrosło o ok. 60%.


 

"Ceny są wyższe z powodu tzw. „premii strachu”. Na razie nic się nie wydarzyło oprócz tego, że wzrosło ryzyko ewentualnego zakłócenia dostaw. Z tego powodu cena ropy wzrosła do prawie 80$ za baryłkę. Główną przyczyną było zerwanie porozumienia z Iranem przez USA. Ponieważ 1/3 ropy naftowej pochodzi z Zatoki Perskiej, ewentualny konflikt na tym obszarze mógłby spowodować zakłócenia dostaw.

Jeśli sytuacja na świecie zostanie załagodzona i nie powstanie dodatkowe ryzyko, to nie ma powodu, by ceny rosły. Zmartwieniem obecnie nie jest bowiem podaż ropy, tylko popyt na nią. Ropy naftowej jest obecnie w bród i wiele krajów bardzo się stara, by ograniczać tę podaż.

Wzrost popytu globalnego wynosi natomiast obecnie 2 mln baryłek dziennie. Takiego wzrostu nie notowano od bardzo dawna i przypomina to sytuację kryzysu, gdy Chiny wchodziły na rynek w latach 2003-07".

W swoim komentarzu wspomniał on również o perspektywach spadku cen ropy naftowej w najbliższym czasie:

"Jest też druga strona rynku, czyli wydobycie amerykańskie, które zawsze z pewnym opóźnieniem – rzędu trzech miesięcy – bardzo silnie reaguje na zmiany cen. W związku z tym należy oczekiwać dopływu ropy na rynek. Jednocześnie wyższa cena powinna zmniejszyć popyt. Te dwa czynniki powinny złagodzić presję wzrostową i obniżyć ceny.

Przy założeniu, że nie powstaną dodatkowe ryzyka, ceny ropy powinny spadać".

W odpowiedzi na pytanie Energetyki 24 dotyczące reakcji PKN Orlen na zerwanie przez USA porozumienia z Iranem Czyżewski stwierdził, że:

"Jak dotychczas to USA zerwały porozumienie, natomiast kraje UE, Rosja, Chiny i Iran deklarują, że będą to porozumienie kontynuowały. Z tego względu na razie czekamy na to co się wydarzy".

Ekspert Orlenu zaznaczył również, że koncern wciąż zamierza importować surowiec z Iranu:

"Jeśli to będzie opłacalne, to będziemy importować ropę z Iranu. Na razie nie ma żadnych sankcji".

Adam Czyżewski optymistycznie wyraził się także na temat wysokości cen ropy naftowej i paliw w najbliższej przyszłości:

"To zależy od sytuacji międzynarodowej, na którą nie mamy wpływu. Do pewnych rzeczy należy podchodzić optymistycznie. Nikomu nie zależy na eskalacji ryzyka, więc ropy powinno być więcej. Dlatego myślę, że obecnie mamy do czynienia ze szczytową ceną tego surowca".

Reklama

Komentarze

    Reklama