Ropa
Przez politykę klimatyczną Rosja może stracić setki miliardów dolarów
Realizacja przez Unię Europejską i Chiny celów klimatycznych może kosztować Rosję setki miliardów dolarów. Stopniowa rezygnacja z wykorzystywania paliw kopalnych stanowi na tyle poważne zagrożenie, że powołano specjalne grupy robocze, których zadaniem jest przygotowanie rozwiązań umożliwiających minimalizację negatywnych konsekwencji transformacji energetycznej.
Rosyjscy urzędnicy są obecnie w trakcie opracowywania nowych modeli rozwoju gospodarki, uwzględniających upadek systemu naftowo-gazowego, na którym opiera się ona jeszcze od czasów sowieckich.
Źródła, na które powołują się tamtejsze media wskazują, że koordynatorem prac jes pierwszy wicepremier Andriej Biełousow - wcześniej m.in. doradca Władimira Putina. Pierwsze spotkania odbyły się za zamkniętymi drzwiami w czerwcu. Zaproponowano także wstępny skład „klimatycznych” grup roboczych. W rozmowach wziął udział m.in. prezes Sbierbanku oraz przedstawiciel prezydenta.
Działania rosyjskich władz są bezpośrednio związane z zapowiedziami Unii Europejskiej, dotyczącymi intensyfikacji działań na rzecz redukcji emisji. Chodzi tu zarówno o rezygnację z wykorzystywania paliw kopalnych, jak i np. Koncepcję transgranicznego podatku węglowego, który uderzyłby m.in. w rosyjskich eksporterów nawozów czy aluminium. W kierunku neutralności klimatycznej, jeśli wierzyć deklaracjom, zmierzać zamierzają również Chiny - kolejny duży klient Rosji na rynku energetycznym.