Reklama

Elektroenergetyka

Po burzach ponad 2,5 tysiąca gospodarstw bez prądu

Fot. Pixabay
Fot. Pixabay

Strażacy interweniowali 484 razy w związku burzami, które przeszły nad krajem w środę i w nocy ze środy na czwartek. 2654 gospodarstw pozostaje bez prądu, a jeden strażak został ranny podczas akcji - poinformował w czwartek rzecznik komendanta głównego PSP st. bryg. Paweł Frątczak.

Najwięcej pracy strażacy mieli w woj. podkarpackim, małopolskim i zachodniopomorskim. Podczas jednej z akcji w woj. małopolskim został ranny strażak - "nasz druh z OSP doznał obrażeń podczas usuwania powalonego drzewa" powiedział w czwartek rano rzecznik komendanta głównego PSP st. bryg. Paweł Frątczak.

Nad miejscowością Jodłówka-Wałki w województwie małopolskim przeszła lokalna trąba powietrzna w wyniku której uszkodzonych zostało 15 budynków. "Na szczęście nie ma osób rannych, a wszystkie budynki zostały przez strażaków zabezpieczone, by ograniczyć powstałe straty" - zaznaczył Frątczak.

Większość zdarzeń, do których wyjeżdżali strażacy, to połamane przez silny wiatr drzewa i konary, które tarasowały ulice i trasy kolejowe oraz wypompowywanie wody z zalanych piwnic.

"Według danych RCB w czwartek rano 2654 gospodarstwa pozbawione są dostaw energii w województwach łódzkim, podlaskim, warmińsko mazurskim" - powiedział Frątczak.

jw/PAP

Reklama

Komentarze

    Reklama