Reklama

Elektroenergetyka

Teksański operator sieci: zapobiegliśmy katastrofie

Fot. Unsplash
Fot. Unsplash

Pracownicy operatora sieci w Teksasie bronili w środę sposobu radzenia sobie z ogromną przerwą w dostawie prądu w stanie, mówiąc, że menedżerowie zapobiegli katastrofie. Jednocześnie wyrazili współczucie osobom, które przeżyły osobiste tragedie w związku z ekstremalnymi temperaturami.

Dyrektorzy operatora sieci Electric Reliability Council of Texas (ERCOT) odbyli swoje pierwsze spotkanie od czasu fali mrozów, które przez wiele dni przyniosły ujemne temperatury, odcinając zasilanie nawet 4,3 miliona osobom i powodując szkody o wartości milionów dolarów.

Sześciu dyrektorów ERCOT zrezygnowało, a powołany nowy członek zarządu odmówił przyjęcia mandatu w związku z ostrą krytyką wyników operatora - przypomina Reuters.

Sally Talberg, przewodniczący rady nadzorczej i jedna z sześciu osób, które złożyły rezygnację, powiedziała, że ERCOT „pracował niestrudzenie”, aby nie dopuścić do załamania się sieci. 

„W Teksasie nie ma obowiązkowych norm dotyczących warunków atmosferycznych dla elektrowni, które zasilają sieć” - powiedział CEO Magness, wskazując prawdopodobny kierunek dla prawodawców, którzy rozpoczynają przesłuchania w sprawie katastrofy pogodowej w czwartek.

Reklama
Reklama

Około 48% wytwarzanej energii dostępnej w tym stanie zostało z konieczności wyłączone w szczycie przerw z powodu zimna, braku paliwa lub awarii mechanicznych - powiedział Magness. ERCOT dysponował dużymi rezerwami dostępnymi do niedzieli, kiedy generatory zaczęły wyłączać się z sieci.

Reklama

Komentarze

    Reklama