Reklama

Gaz

PGNiG: ważny krok w ramach procedury certyfikacyjnej Nord Stream 2

Fot. © Nord Stream 2 / Axel Schmidt.
Fot. © Nord Stream 2 / Axel Schmidt.

Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo SA oraz PGNiG Supply&Trading przedstawiły swoje stanowisko w ramach postępowania certyfikacyjnego operatora Nord Stream 2. Spółki podkreśliły ryzyka dla bezpieczeństwa dostaw gazu do Unii Europejskiej związane z uruchomieniem tego gazociągu.

20 października 2021 r. Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo SA (PGNiG SA) oraz jej niemiecka spółka zależna PGNiG Supply & Trading (PST) przedstawiły do Federalnego Ministerstwa Gospodarki i Energii RFN (niem. Bundesministerium für Wirtschaft und Energie – BMWi) stanowisko w ramach postępowania certyfikacyjnego operatora gazociągu Nord Stream 2. Dotyczyło ono negatywnego wpływu certyfikacji spółki Nord Stream 2 AG w modelu ITO (ang. Independent Transmission Operator, ITO) na bezpieczeństwo dostaw energii w Unii Europejskiej i w poszczególnych państwach członkowskich, w tym w Polsce.

W stanowisku obie Spółki wskazały na okoliczności świadczące o tym, że certyfikacja Nord Stream 2 w modelu ITO zwiększa zagrożenie dla bezpieczeństwa dostaw gazu. Wbrew opinii przedstawionej przez Nord Stream 2 AG, gazociąg nie stanowi dodatkowej trasy dostaw gazu do Europy, a ma na celu ominięcie dotychczasowych tras dostaw gazu z kierunku wschodniego tj. przez Polskę i Ukrainę.

Obie Spółki wskazały ponadto na fakt kontroli spółki Nord Stream 2 AG przez podmiot dominujący, który zdaniem PGNiG SA i PST ma niebagatelny wpływ na bezpieczeństwo dostaw energii w Unii Europejskiej i w poszczególnych państwach członkowskich.

"Obecna sytuacja na rynku gazu w Unii Europejskiej pokazuje, jak dużym zagrożeniem dla bezpieczeństwa dostaw jest projekt Nord Stream 2" – powiedział Prezes PGNiG SA Paweł Majewski. "Sugerowanie możliwości zapewnienia dodatkowej podaży gazu wyłącznie poprzez gazociąg Nord Stream 2 jest przejawem nacisku na prowadzony proces certyfikacji i dowodzi, że projekt motywowany jest wolą ominięcia dotychczasowych tras tranzytowych. Wobec niewykorzystywanych mocy przesyłowych istniejących gazociągów, Nord Stream 2 nie jest potrzebny do zwiększenia dostaw gazu do państw Unii Europejskiej" - dodał.

Analiza wpływu na bezpieczeństwo dostaw energii w Unii Europejskiej i w poszczególnych państwach członkowskich stanowi jeden z elementów procedury certyfikacji. Postępowanie w tej sprawie prowadzi BMWi, które ma przedstawić swoją opinię do 8 grudnia 2021 roku. Ocena pozostałych przesłanek zostanie przeprowadzona przez niemiecki organ regulacyjny – Federalną Agencję ds. Sieci (niem. Bundesnetzagentur – BNetzA). W toku postępowania PGNiG SA i PST konsekwentnie podnoszą, że Nord Stream 2 AG nie spełnia formalnych i merytorycznych przesłanek do certyfikacji w preferencyjnym modelu ITO. Pełne stanowisko w tej sprawie Spółki przedstawią bezpośrednio BNetzA.

Reklama
Reklama

Reklama

Komentarze (3)

  1. Niuniu

    Po zakończeiu obecnago kontraktu na dostawy gazu z Rosji Polska nie podpisze nowego. Zostało to bardzo wyraźnie powiedziane. Będziemy gaz pozyskiwali z własnych złóż w Polsce i w Norwegii, z amerykańskiego i katarskiego LNG przez gazoport ten istniejący i w niedalekiej przyszłości nowy. No i ręsztę potrzebnego gazu kupimy na rynku spotowym i dostarczymy do Polski naszym polskim gazociągiem Bp. Jesteświęc zainteresowani zakupami na rynku spotowym w Europie ok 8 mld m3 gazu rocznie. To przy założeniu, że całość LNG kuimy na podstawie kontraktów długoterminowych. dziś gaz spotowy w Europie kosztuje 1000-1200 USD za 1000m3. Dla tego nie chcemy kolejnej rury z Rosji. Do zakupów spotowych starczy nam to co dziś już jest na rynku europejskim. Będzie trochę drożej ale będziemy niezależni od ruskich. Gaz kupimy na europejskich giełdach gazowych:) Jak będzie.

  2. ollo

    Putin będzie szantażował kogo chce i kiedy chce , a z Niemcami jest już dawno temu dogadany ... Niestety nie pierwszy raz , jak historia pokazuje ...

  3. wool

    Nie macie prawa weta, ot pogadac sobie mozecie i tyle waszego.

Reklama