Dzięki uruchomieniu własnej elektrowni jądrowej Białoruś zmniejszy zużycie gazu o 5 miliardów metrów sześciennych - oświadczył Alaksandr Łukaszenka.
Prezydent zachęcał w swoim wystąpieniu do zużywania większych ilości energii elektrycznej, ponieważ jego zdaniem wkrótce Białoruś będzie jej miała „w obfitości”. Wszystko dzięki planowanemu uruchomieniu kontrowersyjnej elektrowni w Ostrowcu. Łukaszenka zwrócił uwagę, że będzie to sposób generacji przyjazny środowisku: „To będzie czysta energia”. Jego zdaniem wpisuje się to doskonale w światowe trendy.
„Będziemy też mniej zależni od gazu ziemnego - według naszych szacunków zużycie będzie niższe o ok. 5 mld m3” - dodał dyktator. Tę wypowiedź warto umieścić w szerszym kontekście i potraktować, jako element walki Białorusinów o obniżenie cen rosyjskiego gazu.
Baćka to może być taki Konrad Walenrod? Ostatni,który wbije gwóźdź do trumny!
Dlaczego kontrowersyjna ?
Łukaszenko dyktatorem? To na Białorusi nie ma wyborów?
Ciekawe co się stanie jak w tej siłowni zepsuje się jakaś część i będą błagać na kolanach, żeby przyszły części zamienne. Tak samo było w NRD patria pisała do Moskwy o dostarczenie podzespołów, a po kilku miesiącach przychodziło w skrzyniach coś innego. Wielka mi niezależność,
A jakaż to tajemnicza "część" nie będzie mogła być zastąpiona wyrobem rodzimego przemysłu?
uran
Jakie "części" wykojnuje się z uranu???