Reklama

Elektroenergetyka

Inwestycja Tauronu za 6 mld zł zagrożona?

Fot. Elektrownia Jaworzno
Fot. Elektrownia Jaworzno

Rafako, realizator nowego bloku energetycznego w Jaworznie ostrzega, że jeśli w ciągu kilku dni nie znajdzie inwestora, dokończenie naprawy bloku, który z powodu awarii został unieruchomiony, będzie niemożliwe – poinformował Business Insider.

Rafako ma naciskać na kontrolowany przez skarb państwa Tauron oraz na Polski Fundusz Rozwoju, aby dokapitalizowały spółkę. Ma ona bowiem trudności z utrzymaniem się na rynku. 

W piątek doszło do spotkania przedstawicieli Tauronu i Rafako z udziałem Prokuratorii Generalnej, aby porozmawiać o finansowaniu oraz pracach naprawczych bloku – wynika z ustaleń BI. 

Nowy blok o mocy 910 MW w Elektrowni Jaworzno miał być mniej emisyjny i bardziej nowoczesny. Na inwestycję już przeznaczono 6,2 mld zł, ale przez problemy inauguracja została już przełożona kilka razy. Uruchomiona w listopadzie 2020 r. jednostka musiała zostać wyłączona już w lutym z powodu awarii. 

Reklama
Reklama

W trwających pracach naprawczych może przeszkodzić jednak trudno sytuacja finansowa Rafako, zatrudniające obecnie ok. tysiąc osób. Spółka stanęła na skraju bankructwa. 

Jeden z funduszy należących do PFR już posiada pakiet 10% akcji Rafako. Spółka twierdzi, że bez jej udziału nie da się dokończyć naprawy, jednak Tauron rozważa taki scenariusz, wynika z informacji BI.

BI/dcz

Reklama

Komentarze

    Reklama