Reklama

Atom

Pożar w elektrowni jądrowej na Białorusi. Komentarz Państwowej Agencji Atomistyki

Fot. Pixabay

W maju 2019 roku w elektrowni jądrowej w białoruskim Ostrowcu miał miejsce pożar – przyznały białoruskie władze. Tamtejsze ministerstwo energii zapewnia, że nie doszło do uszkodzenia sprzętu ani elementów konstrukcji.  

Elektrownia znajduje się w miejscowości Ostrowiec w powiecie grodzieńskim, ok. 200 km od granicy z Polską. Informację o pożarze podał rosyjski Interfax. Elektrownia jest dopiero w budowie. W tym roku ma zostać uruchomiony pierwszy blok, drugi – w 2021. Całość kosztów ma wynieść 11 mld dolarów. 

Michaił Michajuk, wiceminister energii Białorusi przekazał mediom, że pożar został wywołany przez zapalenie się resztek farby. Dodał, że przyczyną było złamanie przez jednego z pracowników zasad BHP.

Do zdarzenia odniosła się Państwowa Agencja Atomistyki. - W zeszłym roku nie odnotowano żadnych istotnych zmian w dawce promieniowania gamma w atmosferze. Nie była żadnych wahnięć pomiarów które mogłyby wynikać z uwolnień na Białorusi czy gdziekolwiek indziej – powiedział portalowi Energetyka24.com rzecznik Państwowej Agencji Atomistyki.

- Jeśli chodzi o to konkretne zdarzenie, to nie było powodu, żeby cokolwiek zmierzyć, bo wtedy kiedy doszło do tego zdarzenia na Białorusi w tej elektrowni nie było w ogóle załadowanego paliwa jądrowego – dodał.

Reklama

Komentarze

    Reklama