Reklama

Gaz

Rosja: Nord Stream 2 ma biec przez rezerwat. "Pogarda dla ochrony środowiska"

Fot. Energetyka24
Fot. Energetyka24

Rosyjski urząd Rosprirodnadzor zaakceptował trasę planowanego gazociągu Nord Stream 2 przez rezerwat Kurgalski w obwodzie leningradzkim. Wcześniej ekolodzy kwestionowali tę trasę, wybraną przez operatora gazociągu - spółkę Nord Stream 2.

O decyzji Federalnej Służby Nadzoru nad Eksploatacją Surowców Naturalnych (Rosprirodnadzoru) poinformował w czwartek dziennik "Kommiersant". Do kompetencji Rosprirodnadzoru należało sporządzenie państwowej ekspertyzy dotyczącej gazociągu.

Tymczasem Spółka Nord Stream 2 ogłosiła główne założenia dotyczące zachowania bioróżnorodności rezerwatu. W szczególności, zamierza ograniczyć dostęp ludzi do terenów najcenniejszych z punktu widzenia ochrony przyrody.

Wcześniej międzynarodowa organizacja ochrony środowiska Greenpeace oceniała, że przy przebiegu Nord Stream 2 na terenie rezerwatu Kurgalskiego powinno wykorzystać się mikrotunelowanie, czyli bezwykopową metodę budowy rurociągu. Spółka Nord Stream 2 zamierza na odcinkach lądowych rezerwatu układać rurociąg w tzw. boksach w wykopach, których nie trzeba będzie osuszać.

Jednakże, jak powiedziała "Kommiersantowi" Jelena Głazkowa z Instytutu Botaniki Rosyjskiej Akademii Nauk, przy budowie gazociągu utracone zostaną unikalne ekosystemy rezerwatu, głównie - rośliny, które znajdą się na trasie rurociągu. Rezerwat Kurgalski obejmuje półwysep o tej samej nazwie oraz wyspy i wody Zatoki Fińskiej i Narewskiej.

Nord Stream 2 to projekt liczącej 1200 km dwunitkowej magistrali gazowej z Rosji do Niemiec przez Morze Bałtyckie. Moc przesyłowa to 55 mld metrów sześciennych surowca rocznie. Gazociąg ma być gotowy do końca 2019 roku, gdyż po tym roku Rosja zamierza zaprzestać przesyłania gazu rurociągami biegnącymi przez terytorium Ukrainy.

W ostatnim czasie w Niemczech przeciwko Nord Stream 2 wystąpiły organizacje ekologiczne Związek Ochrony Przyrody (NABU) oraz WWF.

pam/PAP

Reklama

Komentarze

    Reklama