Reklama

Klimat

Zielony pucz w ExxonMobil. Mały fundusz chciał przejąć zarząd

Fot. Pixabay
Fot. Pixabay

Exxon Mobil  i posiadający jego udziały mały aktywistyczny fundusz hedgingowy toczą wartą 65 milionów dolarów walkę o miejsca w zarządzie, a największy amerykański producent ropy naftowej używa  telewizji, mediów społecznościowych i stron internetowych, aby dopiąć swego.

Amerykańskie sfery gospodarcze od tygodni przyglądają się nietypowej walce. Fundusz hedgingowy Engine no. 1, który wchodzi w skład akcjonariuszy ExxonMobil, postanowił wyrzucić obecny zarząd firmy i rekomendować własny. Poszło o kwestie klimatyczne. 

Walka Dawida z Goliatem sprawiła, że Exxon zdecydował się zablokować czterech nominowanych do zarządu przez Engine No. 1 na zgromadzeniu akcjonariuszy, które odbędzie się 26 maja, jednocześnie wzywając akcjonariuszy do odrzucenia propozycji podziału funkcji przewodniczącego i dyrektora generalnego oraz blokowania raportów dotyczących klimatu, o które zabiegały inne grupy.

Exxon już wydał więcej na walkę (35 milionów dolarów) niż niewielki fundusz hedgingowy, który przeznaczył na nią 30 mln dolarów.

Niektórzy eksperci twierdzą, że wydatki Exxona mogą sięgnąć 100 milionów dolarów, ale firma zaprzecza tym doniesieniom.

Kampania giganta naftowego jest szeroka, w jej skład wchodzi specjalna strona internetowa, posty na Twitterze, blogi i fora pracownicze. 

"Nie dajcie się zwieść istniejącemu od kilku miesięcy funduszowi hedgingowemu, Engine no. 1, który chce, aby wasza firma realizowała niejasny i nieokreślony plan - który naszym zdaniem zagrozi naszej przyszłości i waszej dywidendzie" - napisał Exxon do akcjonariuszy w tym tygodniu.

Fundusz Engine No. 1 w zeszłym roku skrytykował największego amerykańskiego producenta ropy z powodu "znacznych słabszych wyników" oraz lekceważące podejście do czystszych paliw.

Historyczna strata Exxona w wysokości 22,4 miliardów dolarów w zeszłym roku, spadek ratingu kredytobiorcy i dalsze poleganie na paliwach kopalnych doprowadziły do "oszałamiającego upadku niegdyś kultowej amerykańskiej firmy" - twierdzi Engine no.1.

W liście z tego miesiąca zwrócił się do akcjonariuszy o "przeanalizowanie faktów i podjęcie decyzji". 

Reklama
Reklama

"Wywoływanie strachu przez Exxon Mobil i wysiłki mające na celu zaciemnienie faktów znajdują się poniżej poziomu tej firmy i cieszymy się z merytorycznej debaty na temat obsadzenia kierowniczych stanowisk przez najlepiej przygotowanych specjalistów do zapewnienia firmie długoterminowego sukcesu w zmieniającej się branży i na świecie" - powiedział fundusz w oświadczeniu. 

Exxon starał się zmniejszyć znaczenie kandydatów funduszu, rozszerzając zarząd i dodając dyrektora Jeffa Ubbena, który prowadził fundusz zrównoważonego inwestowania. Spółka zobowiązała się również do zwiększenia inicjatyw niskoemisyjnych i zmniejszenia intensywności emisji gazów cieplarnianych z pól naftowych.

Reklama

Komentarze

    Reklama