Reklama

Elektroenergetyka

Blackout w Nowym Jorku. Ludzie utknęli w windach, komunikacja sparaliżowana

Fot. Pixabay
Fot. Pixabay

W sobotę wieczorem czasu lokalnego w Nowym Jorku doszło do rozległej awarii zasilania. Prądu brakło w sercu Manhattanu, czyli tej dzielnicy miasta, gdzie przebywa szczególnie dużo turystów. Blackout uwięził setki osób w pociągach metra i w windach, sparaliżował ruch uliczny oraz przerwał spektakle na Broadwayu.

Jak donosi The Guardian, awaria trwała przez ok. 3 godziny. Według gazety, blackout został spowodowany przez jedną z podstacji na Manhattanie Dokładne przyczyny nie są jednak znane; w sprawie prowadzone jest dochodzenie.

Brak prądu uwięził wiele osób w pociągach metra i windach. Brak świateł ulicznych wymusił kierowanie ruchem przez policję. Blackout wpłynął też na życie kulturalne - ewakuowano salę koncertową Carnegie Hall oraz Lincoln Center, swój koncert na Madison Square Garden przerwała Jennifer Lopez.

Gubernator stanu Nowy Jork Andrew Cuomo powiedział, że sytuacja ta była „nie do zaakaceptowania”. „Nie możemy pozwolić sobie na tak rozległą awarię w tym mieście” - dodał.

Reklama

Komentarze

    Reklama