Reklama

Gaz

Rosyjski monopol przełamany. PGNiG dostarczy gaz do Mołdawii

Fot. Unsplash
Fot. Unsplash

PGNiG Supply & Trading we współpracy z amerykańsko-ukraińskim ERU wygrały przetarg na sprzedaż gazu ziemnego do Mołdawii. Będzie to pierwsza w historii dostawa nierosyjskiego gazu do tego kraju.

Mołdawski parlament zarządził w ubiegłym tygodniu stan wyjątkowy w branży energetycznej w związku z kryzysem gazowym, gdy rządowe negocjacje w sprawie długoterminowego kontraktu gazowego z tradycyjnym dostawcą - Rosją - utknęły w martwym punkcie.

"Kontrakt został podpisany na próbny zakup jednego miliona metrów sześciennych gazu ziemnego pomiędzy państwową firmą Energocom i polską firmą PGNiG. Jest to pierwsza dostawa w historii Mołdawii z alternatywnych źródeł" - napisał mołdawski rząd w oświadczeniu.

"Przeprowadzany został próbny zakup w celu zbadania możliwości importu gazu z alternatywnych źródeł oraz zbilansowania niskiego ciśnienia w systemie dostaw gazu ziemnego" - dodano.

Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo poinformowało w poniedziałek wieczorem, że PGNiG Supply & Trading (spółka zależna PGNiG) we współpracy z Grupą ERU dostarczą Mołdawii we wtorek 26 października milion metrów sześciennych gazu ziemnego. To wynik przetargu na jednorazową dostawę paliwa gazowego ogłoszonego przez państwową firmę Energocom. Przetarg został zorganizowany w trybie pilnym w związku z ograniczeniem dostaw gazu do Mołdawii przez Gazprom.

"Grupa PGNiG jest głęboko przywiązana do zasady solidarności energetycznej, którą postrzegamy jako warunek prawidłowego działania rynku gazu w Unii Europejskiej i krajach sąsiednich. Kierując się tą zasadą, postanowiliśmy wziąć udział w przetargu, którego celem było pilne dostarczenie mołdawskiej gospodarce paliwa gazowego w sytuacji problemów z jego dostawami z Rosji" – powiedział cytowany w komunikacie szef PGNiG Paweł Majewski.

Dostawa gazu odbędzie się przez punkt odbioru na granicy mołdawsko-ukraińskiej. Przy realizacji kontraktu PST będzie współpracowało z Grupą ERU, która jest czołowym partnerem PGNiG na Ukrainie.
Kontrakt na dostawy gazu od rosyjskiego Gazpromu wygasł pod koniec września i do tej pory nie udało się ustalić ceny na surowiec i innych punktów nowego kontraktu. Braki gazu zmusiły Mołdawię do ogłoszenia stanu wyjątkowego; Rosja zgodziła się przedłużyć dotychczasową umowę o miesiąc - na październik.

Gazprom poinformował, że zawiesza dostawy gazu do Mołdawii, jeśli nie otrzyma zapłaty za wcześniejszy eksport do tego kraju.

Wicepremier Mołdawii Andrei Spinu powiedział w poniedziałek na briefingu, że Kiszyniów w dalszych rozmowach z Moskwą o dostawach gazu, które mają być wznowione w tym tygodniu, poprosi o surowiec w "uczciwej" cenie.

W październiku Mołdawia otrzymywała od rosyjskiego koncernu gaz w cenie 790 dolarów za 1 tys. metrów sześciennych, podczas gdy we wrześniu cena wynosiła 550 USD. 

Reklama
Reklama

Reklama

Komentarze (16)

  1. Victor

    Czy autor artykułu może napisać ile wynosiły długi Mołdawii za gaz wobec Rosji? I czy za dostarczony gaz dostaniemy zapłatę przed wysyłką? Sytuacja budżetowa Mołdawii zawsze była tragiczna m.in. z powodu konfliktu w Naddniestrzu.

    1. LeLo

      Faktycznie tego długu nie ma, gdyż chodzi o gaz zużyty na okupowanych przez rosyjską 14 armię terenach Mołdawii, czyli w tzw. Naddniestrzu.

    2. A skąd taka wiedza? Dług Mołdowy ponad 700 mln. dolarów. Naddniestrze tyle gazu nie zużyło i Mołdowa nigdy nie dostarczała tam gaz za free! Jak nie zna się na faktach, to lepiej przemilczać.

  2. Gos

    Po ile ten gaz ?

  3. Niuniu

    Lelo - w Naddniestrze jest jedna z największych Mołdawskich elektrowni. Produkuje prąd właśnie ze spalania gazu. ten prąd Mołdawia eksportuje na południową Ukrainę i do Rumunii a resztę sama zużywa. Ze sprzedazy tego prądu dochody trafiają oczywiście do kieszeni jakiegoś oligarchy ale i do budżetu Mołdawii tak więc nie cały gaz zużywany w Naddniestrzu zużywają rosyjscy żołnierze. Naddniestrze jest częścią Mołdawi i nikt tego nie kwestionuje. Nawet Rząd Mołdawii. Tak więc ponosi za te tereny odpowiedzialność - także finansową.

    1. ciekawy

      Skoro nikt nie kwestionuje tego że Naddniestrze jest częścią Mołdawii to wynoście się stamtąd towarzysze.

    2. Donald Tusk

      Mołdawia nie panuje nad Naddniestrzem, więc obciążanie jej rachunkami za gaz z tego rejonu ma tyle sensu co wysyłanie rachunków za gaz na Krymie do Kijowa, czego zresztą Mały Pułkownik próbował, ale dostał po mordzie i przestał.

    3. a

      Skoro Mołdawia nie płaci swoim obywatelom to się zrzekła Naddniestrza

  4. Xd

    Może autor przybliżyć czytelnikom jak ten nie rosyjski a demokratyczny gaz znajdzie się na granicy ukrauńsko mołdawskiej

    1. Moskwicz w F1

      Normalnie z Polski a z kolei Polska ma go z USA i Kataru.

    2. Xd

      Pytanie było jak nie skąd

    3. qwert

      Chyba jednak nie, na bank jest rosyjski

  5. szar

    Polska dostarczy tyle gazu mołdawii, ze starczy go do napełnienia zapalniczek powiedział by minister gospodarki mołdawii. Ciekawe po ile ten gaz i kiedy zapłata.

  6. Rafal

    Mołdawia kupiła od PGNIG rosyjski gaz (wirtualny rewers) po 1000.

    1. Moskwicz w F1

      Jasne. Nie płaci po 750 Rosjanom i ma długi bo chce płacić po 1000 Polakom. Skąd was biorą?

    2. takie miasto nad Sanem

      Z Przemyśla.

  7. Niuniu

    Polska dostarczy Mołdawi 1 milin m3 gazu. Gazu rosyjskiego z systemu przesyłowego przez Ukrainę. To ma być test możliwości technicznych i operacyjnych. Pytanie na które nie odpowiad artykuł to jaka ma być cena tego gazu? Podobno Polska i cała UE to bardzo transparentny rynek. Tak wczoraj pisała na def24 Pani Zuzanna (analityczka). Bardzo proszę w ramach teh transparentności o podanie tej ceny. Osobiście szacuje wartość dostawy na ok 1 milin dolarów. Ten kntrakt na dostawę tego 1 mln gazu to poniżej 1% rocznego zapotrzebowania na gaz Mołdawi - do skruszenia ruskiego monopolu jeszcze trochę brakuje. Zresztą co to za niszczenie monopolu skoro zastąpimy rosyjski gaz - gazem z Rosji? Do tego tak na prawdę i wtedy i teraz gaz sprzeda Gazprom tylko odbiorca finalny kupi go od pośrednika. No ale zapotrzebowanie propagandowe zostanie zrealizowane a mołdawski Rząd będzie mógł powiedzieć mołdawianom, że gaz dostaną z przyjaznej UE - Polski. I to tani bo tylko za 1 milin dolarów. Niezła bajeczka.

  8. Jurek

    Milion metrów to tyle co nic na ile to wystarczy 8 czy 10 godzin. Europa szybko może rozwiązać problemy Mołdawii czy Ukrainy z gazem finansując ich zakup tyle i tylko tyle

  9. leming

    Mołdawia poprosi o gaz w "w uczciwej cenie".Mołdawia po prostu nie ma pieniędzy na zakup gazu,a jak widać Gazprom dostarczał na kredyt.A teraz te obowiązki dostarczania gazu przejmuje PGNiG,ciekawe kto sfinansuje te zakupy ? Rosja wycofuje się z "solidarnościowych dostaw" i te obowiązki przekazuje UE,widać w Moskwie dobrze przeanalizowali przyczyny upadku ZSRR,ideologizacja gospodarki niszczy tą gospodarkę..

  10. Kowalskiadam154

    To rozumiem że gazu mamy w nadmiarze i przed zimą możemy się dzielić?

  11. EUropejczyk

    To może ktoś nam wyjaśni, ile mamy nadmiaru gazu w naszych magazynach gazowych, skoro chętnie sprzedajemy innemu krajowi po cenach dampingowych? Coś zbyt mało teraz pokazuje się GAZOPORT i potężne gazowe amerykańskie przycumowane w Świnoujściu, o pretensjach do akcjonariuszy Nord STREAM, South STREAM, do wszystkich. A może ten gaz to "srebra rodowe odnoszone do lombardu" byle sprzedać i uzyskać trochę kasy. A jakie mamy jako Polska zadłużenie globalne, bo wielu Polaków pakuje walizy, ucieka przed kamaszami.

    1. Rafał

      Ten gaz nie jest z naszych magazynów. To rosyjski gaz idący tranzytem do Europy (wirtualny rewers). Mołdawia kupiła go po cenach rynkowych ok.1000 /m3

  12. rob ercik

    Tik tak, i to jest dobra wiadomość

  13. ods

    A kto płaci za ten gaz?????????

    1. LeLo

      Kłopoty z czytaniem? Mołdawia.

    2. EUropejczyk

      Pan, Pani....zobaczymy ile gazu wtedy zostanie w magazynach polskich dla przemysłu i odbiorców indywidualnych?

    3. gonić pastuchów

      Jak to kto? Dostawca zgodnie z przysłowiem, że "na złość mamie odmrożę sobie uszy".

  14. ciekawy

    Kolejny kraj strzyżony przez Putina i jego bandę oligarchów przy pomocy "najtańszego" gazu.

    1. po czwarte atom

      Trzymany na smyczy. Jak nie wykonuje poleceń to mu się kurek zakręca. Ale to już powoli się kończy. Takie brutalne naciśnięcie na Mołdawię ma swoją cenę: pozostałe kraje patrzą i wyciągają wnioski. A w zasadzie ich społeczeństwa. Broń gazowa ma jedną wadę - da się ją zastosować tylko raz. Oczywiście przez dekady możesz dawać do zrozumienia lokalnym politykom, że możesz przykręcić kurek i oni w swoich decyzjach uwzględniają Twoje interesy. Ale jak zastosujesz broń gazową i obywatelom przemarzną tyłki - to nagle całe społeczeństwo zaczyna się interesować sprawami gazowymi i pojawia się presja na dywersyfikację. Żaden polityk nie wygra wyborów bez jasnego programu dywersyfikacji. Tak Rosjanie nacisnęli na Polskę, tak nacisnęli na Ukrainę, Litwę, a teraz na Mołdawię. W krótkim okresie dywersyfikacja jest praktycznie niemożliwa, ale w perspektywie lat kilku, kilkunastu - społeczeństwo stawia opór i zawsze pojawiają się jakieś możliwości.

    2. Xd

      Dziwić się że przemysł jest zlikwidowany a kto miałby w nim pracować

    3. a

      spróbuj amerykanom nie zapłacić za towar to ci ze dwie dywizje podeślą.

  15. po czwarte atom

    Teraz widać jak na dłoni do czego potrzebny jest NS2. Teoretycznie gdy jest duży przepływ przez UA, wystarczy zrobić wirtualny rewers tj. zostawić ten gaz na terytorium UA (zaopatrując UA) lub przesłać w innym kierunku. Spada kontrola Rosjan nad rynkiem. Bez przepływu nie ma takich możliwości i trzeba ewentualnie budować fizyczne połączenia.

  16. Xynski

    Ciekawe po ile im go sprzedadza

Reklama