Reklama

Ropa

Ogromny spadek wydobycia ropy naftowej w USA

Fot. M1kha / Flickr
Fot. M1kha / Flickr

Amerykańska Energy Information Administration przewiduje, że spadek wydobycia ropy w USA wyniesie w tym roku prawie milion baryłek dziennie. Oznacza to, że będzie on znacznie większy, niż pierwotnie zakładano.

Wcześniejsze prognozy mówiły w tym kontekście o wolumenie na poziomie 600 tys. b/d. 

Agencja spodziewa się również, że zapotrzebowanie na ropę oraz inne paliwa płynne zmniejszy się o 2 mln b/d i wyniesie 18,46 mln b/d. To z kolei oznacza poprawę nastrojów, ponieważ w poprzednim raporcie mówiono o redukcji rzędu 2,12 mln b/d.

Rozbieżności pomiędzy prognozami - szczególnie w kontekście rocznego wydobycia - tłumaczone są niedoszacowaniem ograniczeń, które narzuciły sobie kompanie naftowe. Pod presją niskich cen surowca podjęto szereg decyzji, których efektem jest z jednej strony ograniczenie kosztów, z drugiej natomiast poważne zmniejszenie produkcji.

W nieco bardziej optymistycznych barwach rysuje się jednak przyszły rok - wydobycie spadnie wprawdzie o ok. 120 000 b/d, ale to czterokrotnie mniej, niż zakładano wcześniej.  Wzrosnąć ma również popyt na „czarne złoto” - o 1,57 mln b/d

Globalne zapotrzebowanie na ropę wyniosło w lipcu 93,4 mln b/d - to 9,1 mln b/d mniej niż w 2019 roku oraz o 8,4 mln b/d więcej niż w drugim kwartale br.

Reklama

Komentarze

    Reklama