Reklama

OZE

Łaziki będą monitorować farmy wiatrowe PGE Energia Odnawialna

Łazik Eolos. Fot.: PGE EO
Łazik Eolos. Fot.: PGE EO

Farmy wiatrowe PGE Energia Odnawialna będą monitorowane przez zdalnie sterowane łaziki. Uzupełnią one pracę dronów, które do tej pory wykonywały to zadanie.

Łaziki, czyli niewielkie, samojezdne roboty, dzięki zamontowanym magnesom mogą się wspinać po wieży wiatraka aż do gondoli i stamtąd robić bardzo precyzyjne zdjęcia łopatom wirnika. Pozwoli to serwisantom spółki sprawdzić, czy nie pojawiły się na nich pęknięcia, ubytki laminatu, zniszczenia związane z uderzeniem pioruna.

Dotychczas tego typu prace wykonywali samodzielnie pracownicy PGE Energia Odnawialna, najpierw przy pomocy lunety, później wykorzystując drony. Choć latające bezzałogowce okazały się wielkim wsparciem podczas monitoringu, to nie można ich było używać w każdym warunkach atmosferycznych. Dodatkowo drony obsługiwali tylko ci pracownicy, którzy przeszli szkolenie zakończone egzaminem i przyznaniem specjalnego certyfikatu UAVO wydawanego przez Urząd Lotnictwa Cywilnego.

- Monitoring łopat wiatraków z wykorzystaniem łazików jest dużo prostszy. Co prawda samojezdny robot nie sprawdzi tak szybko uszkodzonej łopaty jak dron, to posiada inne, równie cenne zalety. Przede wszystkim może go obsługiwać każdy serwisant, po krótkim instruktarzu, bez potrzeby ukończenia specjalistycznych kursów. Ponadto jest on w stanie pracować nawet w bardzo trudnych warunkach atmosferycznych, np. gdy wieje silny wiatr - mówi Paweł Mazurkiewicz, wiceprezes PGE Energia Odnawialna.  Co jednak najważniejsze, samojezdny robot potrafi sfotografować łopatę wirnika na całej jej długości od wierzchołka do nasady. Umożliwia to zamontowany na łaziku ultranowoczesny aparat, który może zrobić zdjęcia nie tylko w bardzo wysokiej rozdzielczości, ale i pod różnym kątem. Następnie wykonane zdjęcia zostaną za pomocą specjalnego, dedykowanego oprogramowania połączone w jeden kompletny obraz pozwalający na wykrycie nawet najdrobniejszych usterek. 

Farmy wiatrowe PGE Energia Odnawialna mają być monitorowane przez trzy, trzydziestokilogramowe  roboty zdolne do przeniesienia sprzętu ważącego nawet 25 kg. Sterowane drogą radiową będą w stanie pracować na jednym zasilaniu przez ponad 90 minut.

Reklama

Komentarze

    Reklama