"Francja i Niemcy zajmują różne stanowiska w sprawie Nord Stream 2 i prowadzą dyskusje, aby dojść do wspólnego mianownika" - powiedział Clement Beaune, sekretarz stanu we francuskim MSZ.
"Jak powiedział prezydent republiki (Emmanuel Macron - red.) rok temu, jesteśmy ostrożni co do tego projektu, ponieważ stwarza on zależność od Rosji” - powiedział Beaune na antenie stacji BFMTV.
Zaznaczył, że Francja prowadzi rozmowy w tej sprawie z Niemcami. "Mamy różne stanowiska, jak to czasami bywa w Europie. I staramy się znaleźć wspólne" - dodał.
Nord Stream budzi kontrowersje jeszcze od czasów pierwszej części, która została oddana do użytku w 2011 roku. Nord Stream 2 z kolei spotkał się już z potężną presją ze strony USA. W grudniu 2019 roku ówczesny prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump nałożył sankcje na firmy współpracujące przy budowie gazociągu, co spowodowało wycofanie się z projektu szwajcarskiej spółki Allseas, która udostępniała Gazpromowi statek do układania podmorskich rur. Na jesień Waszyngton nałożył kolejne sankcje, tym razem dla firm ubezpieczeniowych.
Nord Stream 2 to projekt, który zagrażał bezpieczeństwu energetycznemu Europy Środkowo-Wschodniej, zwłaszcza Ukrainy, która straciłaby dziesiątki miliardów opłat za tranzyt gazu do Europy. Ponadto, jeszcze bardziej uzależniałby Europę od rosyjskiego gazu. Partnerami przy projekcie są: austriackie OMV, holendersko-brytyjski Shell, niemieckie Uniper i Wintershell DEA oraz francuska Engie.
Jak NS2 zostanie ukończony, Rosja przymknie Jamał. I wtedy będzie poszukiwanie gazu za wszelką cenę. Gaz z Ameryki ? Trzeba będzie tor wodny stale patrolować okrętami przeciwminowymi , bo po pierwszym wysadzeniu gazowca Amerykanie się przestraszą i podniosą ceny za ubezpieczenie statku. Wtedy zaczniemy kupować gaz od Niemców z Rosji za 2 razy więcej. Taka logika.
Jak amerykański gazowiec wyleci na minie to nie będzie ns1 i ns2. Bałtym ma wiele niewybuchów z 2 ws.
Polska powinna odpuścić Nord stream 2 pod warunkiem że cała UE od 2021 przechodzi na elektrykę.
Polska nie ma pozycji aby stawiać warunki. Poza tym to czy Polska "odpuści" NS2 nikogo nie interesuje.
To akurat Rosja nei ma nic do powiedzenia w tej sprawie:)
Niesamowite!
Głupiutki jesteś. Problem dla ruskich jest taki, że w przeciwieństwie do nich Polska jest w Europie, ma jakąś pozycję i swoje miejsce przy stole w UE. A ruskich tam nie ma. Mogą tylko korumpować i siać zamieszanie. I to jest właśne ten ogromny, ruski ból. UE.
Niezmiernie naiwny jesteś. Rosja będąca poza Unią ma dla Unii i w Unii dużo większe znaczenie niż nasze władze pomimo tego, że jesteśmy w Unii.
Polska ma pozycję ale do podstawia krzeseł komisarzom z UE albo nakładania im płaszczy jak to zrobił niejaki polish-english.
Polska kupuje węgiel w Rosji i finansuje rosyjskie zbrojenia no chyba że oni wydają te pieniądze na szkoły i przedszkola
A czy Rosja zmusza Polskę do kupowania węgla lub innych surowców