Reklama

Gaz

Dlaczego Gazprom spowolnił zatłaczanie gazu do europejskich magazynów?

Fot. www.astora.de
Fot. www.astora.de

W końcówce lipca Gazprom ograniczył zatłaczanie gazu do niektórych europejskich magazynów - wskazują dane Gas Infrastructure Europe.

Analitycy wskazują, że zwykle weekend jest czasem, w którym zatłaczanie surowca do podziemnych magazynów gazu (PMG) nabiera tempa. To okres, w którym nieco mniejsze jest zapotrzebowanie przemysłu, zaś powstała dzięki temu „nadwyżka” trafia do PMG. A przynajmniej tak było dotychczas.

Reklama
Reklama

30 lipca można było zaobserwować spowolnienie napełniania magazynu w austriackim Haidach, należącego do spółek Gazprom Export i Wingas. Tempo zatłaczania spadło z 48,96 GWh do 30,7 GWh. 

Podobnie wyglądała w niemieckim Reden, gdzie odnotowano obniżkę z 228,8 GWh do 186 GWh. W tym przypadku warto również zwrócić uwagę, że przez prawie pół miesiąca powyższe wartości były bliskie zeru. W ciagu całego lipca zapełnienie wzrosło z 8% do… 9,2%. Na dzień 31.07 było to 4 TW/h, w porównaniu do 3,5 TW/h na początku miesiąca.

Jeszcze gorzej wygląda sytuacja w holenderskim Bergermeer, gdzie gwałtowny spadek zatłaczania odnotowano już 27 lipca - z 237 GWh do 89,7 GWh. Jednocześnie, tak jak w przypadku Haidach i Rehden, obserwowany trend jest wysoce niezadowalający - 2 lipca poziom zapełnienia wynosił 14,5%, a w ostatnim dniu miesiąca zaledwie 16,8% - to odpowiednio 6,95 TWh i 8,07 TWh.

Sytuacja europejskiego sektora gazowego nie jest jeszcze dramatyczna, ale z pewnością jest już trudna. Po mroźnej zimie skomplikowało ją upalne lato, decyzje Rosjan oraz niedobór LNG na światowych rynkach. Co gorsza, wraz ze wzrostem cen surowca w Azji, spada liczba dostaw LNG do Europy. Wtrysk zregazyfikowanego paliwa z europejskich terminali do systemu przesyłowego gazu w lipcu 2021 r. spadł o 23% w stosunku do lipca 2020 r. i o 30% w porównaniu z lipcem 2019. W efekcie notowania „błękitnego paliwa” na Starym Kontynencie przekroczyły niedawno psychologiczną barierę 500 dol./ 1000 m3.

Tymczasem, Gazprom od wiosny nie zwiększył dostaw gazu, choć ma do tego możliwości. Koncern po raz kolejny nie dokonał też rezerwacji dodatkowych przepustowości tranzytowych przez UkrainęZdaniem ekspertów spółka nie tylko "optymalizuje ceny i wolumeny" (grając na ich wzrost), ale również wywiera presję na Europę, w celu zagwarantowania ukończenia i uruchomienia gazociągu Nord Stream 2 .

Reklama

Komentarze

    Reklama