Gaz
Naftogaz formalnie wesprze PGNiG w postępowaniu Trybunału Sprawiedliwości ws. OPAL [NEWS]
Według informacji Energetyka24 ukraiński Naftogaz włączy się formalnie (po stronie polskiego PGNiG) w postępowanie przed Trybunałem Sprawiedliwości UE ws. udostępnienia Gazpromowi większej przepustowości gazociągu OPAL.
Pod koniec 2016 r. PGNiG zaskarżyło do Trybunału Sprawiedliwości UE ubiegłoroczną decyzję Komisji Europejskiej w sprawie przekazania dodatkowej przepustowości gazociągu OPAL Gazpromowi. W efekcie udało się do czasu rozstrzygnięcia sprawy zawiesić możliwość zwiększenia eksportu rosyjskiego gazu z pominięciem środkowoeuropejskich krajów tranzytowych.
W styczniu pojawiła się informacja, że w spór zamierza aktywnie włączyć się rosyjski Gazprom. Wspomniana spółka wystąpiła do Trybunału Sprawiedliwości UE z prośbą o dopuszczenie do postepowania w charakterze interwenienta pobocznego. Doszło tym samym do paradoksalnej sytuacji, w której po jednej stronie prawnej potyczki stanęła Komisja Europejska i rosyjski koncern (notabene będący przedmiotem śledztwa antymonopolowego prowadzonego przez Brukselę), a po drugiej polskie PGNiG.
Jednak według nieoficjalnych informacji Energetyka24 krajowy potentat nie będzie już dalej osamotniony w walce jaką toczy o przyszłość środkowoeuropejskich rynków gazowych. Naftogaz stanie po stronie PGNiG jako interwenient. To bardzo istotne ponieważ kwestia ukraińska wydaje się jednym z kluczowych elementów sporu rozpatrywanego przez Trybunał Sprawiedliwości UE. Udostępnienie większej przepustowości OPAL Gazpromowi wydaje się bowiem niezgodne z umową stowarzyszeniową UE-Ukraina.
Zobacz także: Wojna informacyjna o gazociąg OPAL – analiza niemieckiej i rosyjskiej prasy [RAPORT]
Innym elementem, który w postępowaniu chce akcentować strona polska jest niezgodność decyzji KE z Dyrektywą Gazową UE. Zgodnie z nią wyjątek od obowiązującego prawa unijnego może mieć miejsce jeśli: poprawia bezpieczeństwo dostaw surowca bądź konkurencyjność rynku. Ukłon Brukseli w stronę Gazpromu w kontekście OPAL teoretycznie już na pierwszy rzut oka nie spełnia tych warunków.
Tymczasem według nieoficjalnych informacji Energetyka24 walkę z PGNiG w interesie Gazpromu podjęła znana międzynarodowa kancelaria kojarzona z tym koncernem. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że działa ona na rzecz jednego z ministerstw polskiego rządu… Wspomniany podmiot zaczął gromadzić decyzje Trybunału Sprawiedliwości UE, do których nie zastosowała się Polska.
Spór rozstrzygnie się najprawdopodobniej już w tym miesiącu i może być brzemienny w skutkach dla środkowoeuropejskich krajów tranzytowych nie tylko krótkoterminowo (zwiększenie eksportu rosyjskiego gazu przez OPAL), ale również długoterminowo (wzmocni szanse na realizację gazociągu Nord Stream 2).