Jak napisano dzisiaj w Dzienniku Gazecie Prawnej "z nieoficjalnych informacji wynika, że PZU znajdzie się w strefie wpływów resortu rozwoju, KGHM ministerstwa energii, prawdopodobnie także ten resort przejmie nadzór nad Azotami". Dziennik informuje również o tym, że "formalne decyzje w sprawie podziałów [nadzoru nad poszczególnymi spółkami - przyp. red.] mogą zostać podjęte w październiku".
Po dymisji Ministra Skarbu Państwa Dawida Jackiewicza nadzór nad jego resortem przejął Henryk Kowalczyk. Mimo, że nie jest to oficjalna przyczyna dymisji, powszechnie słyszy się informacje o tym, że jednym z powodów odwołania Jackiewicza było nominowanie do spółek skarbu państwa osób pozbawionych odpowiednich kwalifikacji.
Obecnie rząd podejmuje działania w kierunku reformy systemu gospodarowania mieniem skarbu państwa. W ramach przewidywanych zmian poszczególne spółki mają trafić do resortów odpowiadających za odpowiednie sektory gospodarki. Nominacje do nich mają być zatwierdzane przez specjalne ciało eksperckie złożone z profesorów, co ma zagwarantować odpowiednie kwalifikacje managerów zarządzających państwowym majątkiem.
Zobacz także: Lotos rozpoczyna lobbing w sprawie budowy drugiego gazoportu
Zobacz także: Polityka klimatyczna tematem dyskusji podczas spotkania V4+