Dyrektor ds. międzynarodowych irańskiego koncernu poinformował, że ładunek został dostarczony Brytyjczykom na podstawie umowy spotowej, na przełomie września i października. Kontrakt nie reguluje, czy zostanie on wykorzystany dla zaspokojenia potrzeb rafinerii BP, czy odsprzedany innym podmiotom.
Rzeczniczka BP odmówiła komentarza w sprawie.
Nie ulega wątpliwości, że transakcja jest kamieniem milowym dla Iranu - trzeciego największego producenta w ramach OPEC, który w ostatnich latach poniósł gigantyczne straty ze względu na międzynarodowe sankcje. Władze w Teheranie dążą do odbudowy swojej pozycji rynkowej (głownie kosztem Rosji ze względu na specyfikację swojej ropy) dzięki zniesieniu sankcji zachodnich jakimi były objęte od 2012 r. W lipcu eksport „czarnego złota” z Iranu sięgnął 80% wolumenów sprzed nałożenia sankcji. Jednocześnie National Iranian Oil Company stara się stabilizować swoją pozycję poprzez przekształcanie kontraktów spotowych (krótkoterminowych) w długoterminowe. W sierpniu Kamzari Mohsen, Dyrektor ds. relacji międzynarodowych wspomnianej firmy wymienił w tym kontekście także Polskę.
Zobacz także: Iran zwiększa eksport ropy. Skorzysta Europa Środkowa?
Zobacz także: Usługi LNG szansą rozwojową Grupy Lotos